Nuda

 

Wkurwiam się i wkurwiam odpowiadając na wewnętrzną pustkę pytających, więc odpowiadam w formie pisemnej na to uciążliwe pytanie wysysające mnie, jak czarna dziura:

„A co tu można zobaczyć jeszcze, bo jesteśmy dwa dni i wszystko żeśmy widzieli, a teraz się nudzimy.”

Ludzie! Jeśli przychodzicie z własną, bezdenną otchłanią nicości, to nic jej nie zapełni cokolwiek tam wrzucicie, będzie to wyglądało mniej więcej tak, jakby mrówka nasikała do oceanu z zamiarem podniesienia jego poziomu.

Rzeczą najpiękniejszą w Bieszczadach są Bieszczady, można nimi sycić oczy w nieskończoność. Natura, – czyli zielone i wszystko co w tym zielonym pełza, biega, kica, skrada się, czy szeleści warte jest zainteresowania. Ja patrzę na to już 40 lat i jeszcze mi się nie znudziło, ale, po co ja wam to mówię? – jeszcze was zanudzę…

 

Powrót

R