Walec jedzie na komisję

 

 

       Walec pojechał do Przemyśla celem załapania się w ramiona armii Rzeczpospolitej. Wiele dziwnych procedur i wreszcie test psychologiczny. Pani kapitan pyta się:

- Co byś młody człowieku zrobił w następującym przypadku:

Idziesz o zmierzchu drogą i widzisz kij leżący na środku.

Chwila koncentracji, Walec napina mięśnie twarzy, przygryza język, po czym jak karabin maszynowy referuje.

- Łapię za ten kij i na oślep napierdalam po krzaczorach, tłukę ile sił wlezie bo te kurwy kosmity gdzieś tam się na pewno ukryły.

Pani kapitan podziękowała Walcowi za zaangażowanie i pasję, obiecała że jeszcze się spotkają a na razie to tyle …

 

Powrót

R