Podział seksów


Seksy w przeciwieństwie do żarówek, które dzielą się na "z małym gwintem" i "z dużym" są o wiele bardziej skomplikowane w swej systematyce. Profesor Lew Fallusiewicz twierdzi, że seksy dzielą się na: prokreacyjne, obowiązkowe i rozrywkowe przy czym w przypadku mężczyzn wszystkie te grupy naiwnie uważane są przez nich za rozrywkowe, inaczej jest z kobietami, których przede wszystkim dotyczy ta systematyka. Seksy prokreacyjne służą wyprodukowaniu zjebanego potomka, mogą być uprawiane z podtekstem obowiązku i rozrywki. Seksy obowiązkowe uprawiane są w ramach podtrzymywania więzi bądź utrzymania status quo. W pewien sposób traktowane są służbowo jako rodzaj mozolnej pracy na przykład, żeby partner nie puścił się z koleżanką albo żeby szef załatwił awans. Seksy rozrywkowe to te, które nie prowadzą do prokreacji ani awansu, takich seksów jest mało, bo zazwyczaj strony uprawiające te seksy na coś liczą albo korzyści emocjonalne, albo materialne, albo chuj tam wie co. Podział seksów można stworzyć w różnych kategoriach i nie koniecznie musi być taki jak ten profesora Fallusiewicza, ale jedno jest pewne, dobrze jest mieć jakąś klasyfikację, bo to ułatwia życie i uniknie się wkurwiających pomyłek tak jak w przypadku zakupów żarówek z małym lub dużym gwintem.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R