Mała różnica

 

Przeprowadziliśmy w Siekierezadzie sondaż rozgraniczając badanych na dwie płci – żeńską i męską. Tematem badania są marzenia, czyli pragnienia i oczekiwania kobiet i mężczyzn dotyczących przyszłości. Na przypadkowych osobach nasi ankieterzy dokonali zbiórki informacji potrzebnych do określenia dwóch kierunków – nurtów tylko nieznacznie się różniących. Ankieter podchodzi do przypadkowo wybranej osoby o anonimowo brzmiącym imieniu i nazwisku: Maciek Nowak:

- Jakie są pana marzenia dotyczące przyszłości? – pyta urzędnik.

- Chciałbym obficie wyruchać Larę Croft – odpowiada bez namysłu przypadkowo ankietowany.

- Dziękuję – mówi ankieter i przechodzi do przypadkowo wybranej osoby płci żeńskiej, – jakie są pani marzenia dotyczące przyszłości?

- Chciałbym skończyć dobre studia, znaleźć fajnego chłopaka, który wybudowałby mi dom, a firanki chciałabym lawendowe, a karnisze w odcieniu szmaragdu, przed domem posadziłabym szkarłatne begonie później chciałabym mieć dziecko pokój dziecinny okleiłabym tapetą w słoneczka i zielone drzewka…

- Dziękuję pani – przerwał ankieter – przejdę do następnej osoby – i tak też robi zadając pytanie przypadkowej osobie o anonimowo brzmiącej ksywie Jezus:

- Jakie pan ma marzenia?

- Chciałbym wyruchać Angelinę… no i może Brada też – dodaje.

Ankieter rusza do osoby płci żeńskiej:

- Jakie są pani marzenia?

- Chciałabym skończyć dobre studia, wyjść za mąż za faceta z klasą mielibyśmy dwójkę pięknych dzieci i apartament w Warszawie, miałabym pomoc domową i mogłabym się poświęcać pracy menagera, a firanki chciałabym mieć w agresywnym najlepiej czerwonym kolorze takim jak moje springi, pieska też chciałabym mieć takiego białego pudelka, który pasowałby mi do bluzki, i z którym chodziłabym do fryzjera.

- Dziękuję – przerwał ankieter i podszedł do przypadkowo wybranej osoby o bardzo anonimowo brzmiącym imieniu Baflo:

- Jakie są pana marzenia?

- Eeeee… No chciałbym wyruchać tę cycatą Kaśkę, ale tak żeby jej mąż nie wiedział – dodał Baflo.

Ankieterzy zebrali dane i przystąpili do analizy w kąciku lustrzanym Siekiery. Przy flaszce pigwówki komisja przetwarzała informacje. Statystycznie ujmując płeć żeńska ma bardzo rozbudowane marzenia można powiedzieć globalne, zaś płeć męska ma bardzo skondensowane i precyzyjne. Ankieterzy bardziej zmęczyli się przy kobietach, bo ta cała budowa domów, studia, wieszanie firanek, dzieci (nie wieszanie), pieski, które trzeba wyprowadzać siusiu, a przy rodzaju męskim nie namęczyli się wiele wypowiedzi najczęściej były merytoryczne, zwarte i jednozdaniowe. Okazuje się, że najpiękniejszym marzeniem każdego ankietowanego płci męskiej jest wyruchanie jakiejś ankietowanej osobniczki płci żeńskiej, która podczas tego aktu snuje dalekosiężne i globalne marzenia.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R