Marek Co Nie Robi Nic Najbogatszy Człowiek w Bieszczadach

 

Marek wszedł do Siekierezady, błysnął swym złotym zębem i zamówił piwo: od razu błysnął też gotówką. Odrobinę się zdziwiłem, bo ze środkami płatniczymi Marka zawsze było kiepsko. Wcześniej, gdy szedłem do pracy Cypis pochwalił się, że Marek zasponsorował im piwa puszkowe. Szybko powiązałem te dwa zdarzenia i zadałem Markowi niedyskretne pytanie:

-Skąd masz kasę?

-Sprzedałem swoją część spadku, tą ziemię na „pustyni”, Bezpierdułowi sprzedałem. – wyjaśnił Marek.

-O kurwa, to teraz jesteś najbogatszym człowiekiem w Bieszczadach. Będziesz mógł na legalu już nic nie robić. A Pezex (stary Marka, co jest już na cmentarzu) w grobie się przewraca, że syn przepija ojcowiznę – dodałem.

-A niech się przewraca! – rzucił ostro, z wyraźną nutą zajadłości i kąśliwości – A niech się przewraca, kurwa za to, co nam robił, nawet na jego pogrzebie nie byłem.

-Tak było – nie był… – potwierdził Cypis, który właśnie wszedł – piliśmy wtedy nad Solinką.

-To masz Marek jakieś plany z tym majątkiem?

-Trochę dam Tadkowi na utrzymanie domu, a resztę przepiję w chuj. – ogłosił Marek swój manifest.

Popatrzyłem na jego gniewną twarz i zobaczyłem w niej ten żal dziecka do rodzica, ten żal, jak wielką tamę trzymającą to jezioro emocji niewypalonych i gorejących. Zobaczyłem w jego oczach ten smutek, że najbliższa osoba, stworzyciel, który powinien kochać swoje dzieło robił czyny jakby najbardziej na świecie nienawidził swojego potomstwa. Marek, Co Nie Robi Nic najbogatszy człowiek w Bieszczadach teraz będzie metodycznie przepijać to zadość uczynienie materialne zza grobu swego ojca - Pezexa, ale nie ma takich pieniędzy, które by złagodziły poczucie jego dziecięcej krzywdy. Pezex choćbyś zostawił Markowi tysiąc akrów bieszczadzkiej ziemi to wciąż nie wystarczy byś dał po swym zgonie Markowi to, czego pożałowałeś mu za życia.

Na zdrowie niech się przepija te pół hektara ojcowizny Niech Żyje Marek, Co Nie Robi Nic Najbogatszy Człowiek W Bieszczadach…

 

Powrót

                                                                                                                                                  R