Nawet nie wiesz z kim się ścigasz

 

 

Mój szary pies Brego ledwie łazi, nawet nie wiem kiedy i nagle stał się stary. Przecież przed chwilą biegał jak szalony po łące, bawił się we „wściekłość” i nosił w pysku głowę łani, albo wymiennie oponę od taczki, wówczas wyglądał jak w aureoli i jawił nam się jako święty „Dunlop”, a dzisiaj ledwie się podnosi na łapy i biednie przewraca na boki. Mietek Nożownik był w o wiele lepszej kondycji, ale zamarzł sobie dzisiaj. Nie sądziłem, że Brego przeżyje Mietka i Mietek też tak pewnie nie myślał, ale tak to jest już kurwa urządzone – nawet nie wiesz z kim się ścigasz...

 

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R