Sam ze sobą


Sam z sobą, kurwa sobie posiedzę – tak jak Bienias, ten mędrzec z Wołomina, który rzekł do mnie w czas zamętu wakacyjnego:

- Puść tę moją płytkę i sam sobie posiedzę ze sobą.

A ludzi w chuj w tedy w barze było, że ciężkiego falusa nawet już by nie wcisło, a Bieniasa stać było, by samemu ze sobą posiedzieć i ma racje. Zrozumiałem to po trzech latach, że prawda to może tylko zaistnieć jak człowiek sam z sobą sobie posiedzi.

I jak tak właśnie dzisiaj sam z sobą sobie siedzę w pustej Siekierze i czuję to brzemię prawdy ludzkiej, która mnie pochłania.

Samotność prawdy o sobie.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R