Podstępny boski plan

 

         Wojtek Stolarz Podłogowy celebrując spożywanie substancji w naszej wsi wyniósł ten proceder na piedestał sztuki. Byłem pełny nadziei i optymizmu, że oto on – mesjasz upadły przeprowadzi wszystkich naszych wiejskich upadłych przez to piekło rzeczywistości do prawdziwego piekła. I nawet mu to wychodziło - Mietek Nożownik, Tadek Orangutan, Janek Raper, Baflo, Marek Co Nie Robi Nic i inni sławni mężowie na chwilę zapomnieli o tej badziewności istnienia i upadali sobie pogodnie i radośnie, a Wojtek jako menadżer od artystycznego upadku fundował im kabaret upadku. Pięknie się to odbywało. Były organizowane drogi krzyżowe upadłych, performance upadłych, sztuki teatralne upadłych i nawet operetkę upadłych, bo raz nawet Mietek zaśpiewał. Wszyscy się na to nabraliśmy, a ten fałszywy mesjasz opuścił swe dzieło i przestał wchłaniać substancję, a za nim zaraz Hiszpan, Jacek, Baflo i chyba nawet Nowak. Ludzie, uwierzcie mi, bóg jest podstępną świnią! Zesłał nam tego wydawało się prawdziwego mesjasza od upadku, a on się okazał wtyką wszechświatowej organizacji AA. Biada naszej wsi, cóż my uczynimy w tzreźwości, cóż my nędzni uczynimy bez wchłaniania substancji? Tylko te psychologi niewydarzone obłowią się i utuczą na naszej nędzy, bo jak wiadomo, kiedy nie wchłaniasz, to od razu pojawiają się problemy.

A żeby cię Stolarzu, a żeby cię kurwa zakonserwowali po zgonie w.... denaturacie!

 

Powrót

                                                                                                                                                  R