Pisałem o świecie, o którym nic nie wiedziałem

 

Pisałem o świecie, o którym nic nie wiedziałem

Wybaczcie mi, bo nie wiedziałem, co czynię

Pisałem o świecie, w którego konstrukcję święcie wierzyłem

A ona runęła, jak wieża Babel

Wybaczcie mi, bo nie wiedziałem, co czynię

Pisałem o istotach, które trwały w swej naiwności istnienia

I wiele z nich już pogrzebałem

Wybaczcie mi, bo nie wiedziałem co czynię

Pisałem o zwątpieniu w Ojca Boga Stworzyciela

Wybaczcie mi, bo nie wiedziałem co czynię

Zaprzeczałem, że noszę w sobie wiarę w perfekcyjny akt stworzenia

Wybaczcie mi, bo nie wiedziałem, co czynię

Wyparłem się własnego istnienia

Wybaczcie mi, bo nie wiedziałem, co czynię

Pisałem o sobie i o innych

Wybaczcie mi, bo nadal nie wiem, co czynię

 

Powrót

                                                                                                                                                  R