Obojętność

    W pewnym punkcie mojego istnienia znalazłem się w piekle zwanym obojętnością. Są różne ministerstwa w piekle: ministerstwo namiętności, nienawiści, bólu, rozpaczy, przerażenia, ale to ministerstwo wydaje mi się najpotworniejsze – obojętność. W tym stanie piekielnego zawieszenia jest ci wszystko jedno czy świat istnieje, czy nie, czy śmierć zbiera żniwo, czy nie.

Obojętność Bytu – super piekło mojej duszy.

Obojętność – firmowa twarz depresji.

 

 

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R