Pająk idzie do Canossy

 

 

 

   Po tym drobnym incydencie, kiedy to Pająk zbiegł z placu budowy (no może nie zbiegł, a raczej zniknął) strasznie się wkurwiłem i napisałem dla niego modlitwę w stylu mieszanym. Po kilku dniach stosowania tych modłów zdarzył się cud. To nie tylko dowód na istnienie Boga, ale dowód na to, że Pająk jest człowiekiem. Zwizytowałem swoją budowę i odkryłem, że robota jest skończona. Pomyślałem: o kurwa, niewidzialna ręka zadziałała.

Ale po chwili dotarło do mnie, że to widzialne dłonie Mistrza Pająka dokończyły dzieło. Wysłałem mu tekst:

„Dzięki.” i dołączyłem piktograma (uśmiechnięty ryj). Pająk odpisał mi w równie sympatyczny sposób.

Niezmiernie cieszę się, że jesteśmy znowu w pozytywnym strumieniu energii, ale pozwolisz Pająk, że będę się za ciebie modlił w stylu mieszanym, bo to kurwa skutkuje. Przekonałem się na własnej osobie oto Bóg i Człowiek Pająk istnieją.

 

 

 

 

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R