Sadyzm stworzenia

Dramat Adama i Ewy

 

-Ty kurwo jebana, dziwko, szmato, przyrządzie do ruchania! - krzyczy Adam do Ewy.

No chyba do niej, bo do kurwy nędzy nie ma jeszcze nikogo oprócz nich w tym Raju i nawet kurwy nędzy nie ma.

-To ja w sadzie napierdalam jak dziki, jakieś pojebane Bóg mi tam każe sadzić drzewa, a ty tu się ruchasz w jaskini?

-Spokojnie panie dramatopisarzu, scenariusz stop.

-Jak ma się Ewa ruchać w tej jaskini, jeśli Adam jest jedynym nośnikiem chuja w Edenie? A onanizmu jeszcze nie wymyślili, bo nie zostali wyjebani z Raju.

Kierownik planu do Adama:

-Cięcie, jeszcze raz ta scena z ubliżaniem.

-Okej. - potwierdza Adam, drapie się nerwowo po dupie i daje:

-Ty zakonnico dziewico, ty jałowa kobyło, ty bezużyteczna cipo, ty pizdo wirtualna w Internecie!

Kierownik planu, który okazuje się Bogiem:

-Stop, stop, cięcie! Coś nam się popierdoliło. Kochane dzieci, zróbcie sobie przerwę, a ja się jeszcze raz zastanowię nad kwestią stworzenia.

 

 

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R