Chemiczny Ali

 

Pamiętacie przydrożnego Husajna, o ksywie Chemiczny Ali?

Od dzisiaj możecie tak mówić na mnie. Miałem leczyć się na depresję, a leczono mnie przez przypadek na przedawkowanie leków uspokajających, które to przedawkowanie nie miało nigdy miejsca. Tydzień licząc średnio po pół garści tabletek przyjąłem w tym szpitalu, tyle chemii, że do dziś mi się nią odbija. Kurwa dobrze, że się ocknąłem, że leczą mnie na coś czego nie mam. Przy tym odtruwaniu skutecznie mnie zatruli… Od dzisiaj mówcie do mnie Chemiczny Ali.

 

 

Powrót

                                                                                                                                                  R