Edek nic nie musi robić

 

Siedzimy u Darka, ostatnio nic innego nie robimy, tylko siedzimy u Darka. Wydaje mi się, że cały świat chowa się tutaj, u Darka. Zatem siedzimy całym naszym światem u Darka i milczymy, bośmy się już nagadali.

Z tej ciszy wydarł nas swym szczekaniem Heja-Chuja pies gospodarza. Na wchodzącego Edka Borsuka się wydarł. Witamy się z nim, dołącza do naszego siedzącego świata. Gawędzimy o spadku nastroju na przednówku, Edek naukowo rozwinął temat:

- W lutym planeta Wenus miała koniunkcje z Jowiszem, a ja źle z nią współpracuję. Żeby to przeczekać, usiadłem sobie w domu, a wcześniej solidnie napaliłem w piecu. I tak sobie siedziałem przy oknie, patrząc jak świat, gorączkuje się swym istnieniem. Powtarzałem sobie mantrę "opatrz, jak jest pięknie, nic nie musisz robić". I tak przesiedziałem kilka dni.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R