Lewatywa z pejotlu
Już
naszym klientom nie wystarcza śliwowica pięćdziesięciowoltowa. Już
gardła mają zahartowane drinkami na spirytusie. Poprzeczka wzrasta.
Poszukują nowych i mocniejszych wrażeń. Motocyklista w czarnych
skórach pyta:
– No to co tu macie dla prawdziwych
mężczyzn? Bo wasza śliwowica i tamte drinki już mnie nie
podniecają.
– Zapraszamy na zaplecze, lewatywę z
pejotlu wykonamy – proponuję i konsternację wywołuję.
Okazuje
się, że motocykl i czarna skóra nie tworzą prawdziwych mężczyzn.
Prawdziwy wskaźnik to lewatywa z pejotlu. Tak uważam.
R