Pająk prawnik



Zamach Majowy, w którym Pająk uczestniczył, przypieczętował jego los jako klienta Siekierezady. Skurwował i schujował matki z dziećmi… Z jego perspektywy słusznie, bo tylko małe dzieci mogą się jeszcze bać Pająka. Czynem swym dowartościował się na chwilę, ale cenę zapłacił - zakaz wstępu do świątyni - bo na chuj nam taki wyznawca, przy którym można dostać wrzodów na żołądku i raka mózgu.

Całe to zdarzenie wyszło Pająkowi na dobre, z mistrza budowlanego przebranżowił się na prawnika. Wystosował epistołę do urzędu skarg i wniosków Siekierezady, kończąc ją groźbą: „Będą konsekwencje prawne”.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R