Pustak idzie do domu



Uwaga wszyscy zmotoryzowani, w godzinach nocnych Pustak Olek codziennie wraca na Dołżycę do swojego kontenera mieszkalnego na składnicy drewna obok magazynu budowlanego. Porusza się przy tym całym pasem jezdni, ruchem wężowym w tempie żółwiowym. Nie posiada odblasków, nie raz świeci gołą dupą wyzierającą z opuszczonych galotów. Pełen ufności próbuje zatrzymać stopa, ale raczej brak chętnych do tej współpracy, tak jakoś nie wzbudza zaufania. Kiedy ja jadę, też udaję, że nie poznaję Olka, bo nie chcę sobie kaleczyć mózgu wspólną podróżą. Trasę pielgrzymkową na odcinku Cisna – Dołżyca Pustak przejął monopolem. Kiedyś można było spotkać braci Szumańskich, dzisiaj snują się już w formie eterycznej, więc fizycznie nie stanowią zagrożenia na asfalcie. Szerokiej drogi wędrowcze, miło spotkać kogoś żywego.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R