Pustak idzie ku lepszemu
Obywatel
Pustak, rencista alkoholowy, ponoć dostaje zasiłek na picie, bo jak
sam twierdzi, jest poważnie chory. Chronicznie ma łaknienie na
wszystko, co ma procenty. Jak je w czymś wyczuje, to natychmiast
wypija. Ja to rozumiem, też mam nałóg. Jak widzę pojazd amerykański z
drugiej wojny światowej, to dostaję trzęsawki, a po chwili jeżdżę już
nim po placu wokół domu. Ale wracając do Olka Pustaka, wczoraj
przelotem był w Siekierazadzie. Przelotem może tylko być, bo widząc
go, obsługa uprzejmie prosi:
– Olek,
wypierdalaj.
Ale będąc tym przelotem, zdążył jeszcze
poinformować Groszka, że zamach na niego jakieś bliżej nieokreślone
siły szykują. Już raz czegoś do wina mu dosypali agenci tajni i film
mu się przez to urwał i doznał odjazdu. Jak widzimy wszyscy na
załączonym obrazku, Pustak idzie ku lepszemu. Z pełnym zaangażowaniem
umysłu i ciała doskonali swój byt na planecie Ziemia.
R