Solinka rzeka zapomnienia



Mam szczęście mieszkać nad rzeką Solinką, dla mnie najpiękniejszą na świecie. W jej nurtach spełniało się moje dzieciństwo. Pstrągi, lipienie, klenie, okonie łowię w niej jak wspomnienia. O świcie, unosząc powieki, widzę jej cudownie zmierzwione warkocze, widzę, jak przemyka pod baldachimami wierzb i jesionów. W sierpniu, zanurzając się w jej toni, czuję czas przepływający przez moje ciało i tysiące obrazów z mojego świata utrwalonych przez wodę. Solinka, dla mnie Nil, na którego brzegu wszystko się rozgrywa, ona wszystko wybaczy, spamięta, obmyje i zaniesie łagodnie do Hadesu, ona Styksem naszym wioskowym, cokolwiek w nią wrzucisz dostąpisz zapomnienia - najwyższej formy litości dla każdego istnienia.

Solinka, rzeka absolutnego przebaczenia.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R