Ze wstrząśnieniem mózgu z ringu tego schodzę



Rok 2021 wyprowadził tyle skutecznych ciosów na puszkę mózgową, tak skancerował mi ład wewnętrzny i zewnętrzny, opisujący moją wieś, że do dzisiaj mam zawroty głowy i czuję się jak znokautowany bokser. Już mi się myli, kto umarł, a kto jeszcze żyje. Wydaje mi się, że przechodząc obok siebie we wsi, jedni drugich pytamy: „Przepraszam, czy Pan/Pani do grobu?”.

Ze wstrząśnieniem mózgu z ringu tego schodzę…

 

Powrót

                                                                                                                                                  R