Zły chuj, dobry chuj II



Chuja sobie panie powiesili w tej Siekierze, znaczy się, posadzili na stołku barowym. Nowak wjebał to na FB i dyskusja jak chuj. Jedni, że zły chuj, opozycja, że dobry chuj. Następni, że chujowy, a czwarci piękny erektor bóg. Następni, że falliczny pomysł, a idea niebiańska i w ogóle, że po chuju, ale to wiadomo – sataniści. A ja wniebowzięty, bo nie sądziłem, że ten drewniany chuj może tak podzielić, a zarazem połączyć społeczeństwo prawie jak w sejmie Rzeczpospolitej. Temat obrad chujowy, a emocje jakby jedni drugich wyruchali nim w mózg.

Ludzie, wybaczcie naszemu chuju, to tylko drewniany Pinokio, taki żart ze wzwodu, wybaczcie mu i nie utrzymujcie go zbyt długo w medialnej erekcji, bo trzeba mu będzie niebieskich tabletek nakupić w aptece, albo… u Okonia.

Co tu dużo gadać, zły chuj, dobry chuj, po prostu drewniany chuj i chuj.

 

Powrót

                                                                                                                                                  R